Pomimo, że każda chwila radości trwa niezmiernie krótko
- później znika -
zawsze jednak zostawia za sobą trwałą nadzieję i jeszcze trwalsze wspomnienia...

wtorek, 12 lipca 2011

Serweteczki

Ależ mi ogromną niespodzinkę sprawiłaś Karolinko.

Dziękuję Ci Kochana!!!

Od jakiegoś czasu mam niezmierną chęć nauczyć się techniki Decoupage. Skaczę z bloga na blog odwiedzam mistrzynie decoupage, przyglądam się z każdej strony i niby wszystko wiem, ale jednak mam jakąś obawę. Próbowałam nawet poszukać jakiegoś kursiku w mojej mieścinie, ale nic z tego nie wyszło. Otrzymywałam tylko informacje, że prawdopodobnie coś może we wrześniu zostanie zorganizowane.
Dzięki Karolinie wspinam się małymi kroczkami i poznaję poszczególne etapy tworzenia w technice decoupage. Przygotowała nawet o tu  lawendowe świeczniki krok po kroku. Idealnie wszystko wytłumaczyła, ma anielską cierpliwość. Czyż nie jest wspaniała!!! Zainteresowała się taką biedulką jak ja szukającą porady, jestem jej za to ogromnie wdzięczna. Szkoda tylko, że nie mogę tego wszystkiego na żywo zobaczyć. Może kiedyś...
Kochana Karolinka nie dość, że odpowiadała na wszystkie moje ważne i mniej ważne pytania to przysłała mi na start serweteczki. Teraz  już nie mam odwrotu.
Zgodnie ze wszystkim wskazówkami mej doradczyni czas najwyższy wybrać się do jakiegoś sklepu art by zakupić potrzebne kleje, farby, pędzle, lakiery. Zobaczymy co z tego wyjdzie.

Oto najpiękniejsze serweteczki na świecie......lawenda .....moja ukochana...


klimatyczne róże
muszelki i coś jesiennego
przepiękne kwiaty




Karolinko jesteś Wielka!!!!

Mam nadzieję, że uda mi się kiedyś Ci odwdzięczyć.

23 komentarze:

  1. Jakie piękne! Oj kusicie Kochane żeby poczytać o decoupage ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Och śliczności lawendowe ;o) Ciekawa jestem co z nich powstanie ;o)

    OdpowiedzUsuń
  3. Serwetki rzeczywiście śliczne. Te lawendowe szczególnie. Mnie decoupage kiedyś kusiło, ale na kuszeniu się skończyło:). Mam nadzieje, że Tobie uda się przy pomocy tych serwetek wyczarować jakieś cuda:).

    OdpowiedzUsuń
  4. Śliczne hafty tworzysz, a w decu życzę powodzenia, to naprawdę wciąga :)) Pozdrawiam z tarasu :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękne serwetki ,ciekawa jestem co z nich powstanie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Dobre duszki chodzą po świecie:)Dasz radę!Mnie też Twoje słowa sprawiły dużą przyjemność.:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Serwetki wspaniałe:-)
    Życzę udanego decoupagowania;-)
    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  8. Materiały prześliczne i życzę Ci takich prac!

    OdpowiedzUsuń
  9. W takim razie życzę miłej przygody z decoupage :-) i czekam na piękne efekty. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  10. Prześliczne serwetki:) Ja też marzę aby nauczyć się decu...ale ciężko mi to idzie...
    Ciepło Cię pozdrawiam i życzę dużo wakacyjnego słoneczka:)
    Peninia

    OdpowiedzUsuń
  11. Na dobry początek już masz serwetki, teraz dokupić resztę i do dzieła :) Z niecierpliwością czekam na efekty pracy :)
    Jeśli masz ochotę to zapraszam do siebie na wymiankę.
    Pozdrawiam, Sylka.

    OdpowiedzUsuń
  12. Serwetki są naprawdę wyjątkowo piękne , a szczególnie te w róże i lawendę , wskoczyłam do Karoliny i załapałam się na przystępny kursik cieniowania kantów , właśnie miałam z tym kłopot.

    Metryczka z poprzedniego postu zachwycająca , a przygody z jej powstawaniem przypominają mi moje bezsenne noce , ale przy maszynie do szycia .
    B.ładna kolorystyka ,a karteczka , którą dołączyłaś wzruszająca pamiątka.
    Pozdrawiam Yrsa

    OdpowiedzUsuń
  13. no takie masz zachęcające te serwetki, że ho :)
    tak, to tez mój ból więc się łączę, że jeszcze nie umiem, ale mam nadzieje się nauczyć ;)), póki co haftujesz pięknie ;))

    OdpowiedzUsuń
  14. I po to tu Wszystkie jestesmy!!! Aby sobie pomagac, podpowiadac i wspierac sie :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Ależ mi się miło zrobiło. Nie spodziewałam się takiego posta. Dziękuję za miłe słowa i nadal służę pomocą. :)

    OdpowiedzUsuń
  16. No Kochana teraz to już nie ma drogi ucieczki :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Aldona, dziękuję za udział w Candy:-)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  18. Trzymam kciuki za start w nowej technice. Można się od niej uzależnić :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  19. Jakie cudne te serwetki:)))Kibicuję w stawianiu pierwszych kroków!!!

    OdpowiedzUsuń
  20. Piękne serwetki teraz nie masz wyjścia, musisz zacząć!

    OdpowiedzUsuń
  21. ALDONKO,JA TO JEDNAK JESTEM BLONDYNKĄ100%...ZE TEZ NIE ZAUWAZYŁAM ,ŻE MASZ DRUGIEGO-CZYNNEGO!!!-BLOGA....TA SERWETKA DRUGA Z ROZMARYNEM-PIĘKNA!!!POZDRAWIAM I DZIEKUJE ZA MASE MILYCH SŁÓW!!!

    OdpowiedzUsuń
  22. Decu nie jest takie straszne. Ja też jestem samouk( wiedza internetowa), ale ile emocji dostarcza taka serwetka... sama się przekonasz :) A efekt - wspaniały!!!

    OdpowiedzUsuń
  23. Kochana zapraszam do mnie po wyróżnienie ;o)

    OdpowiedzUsuń