Pomimo, że każda chwila radości trwa niezmiernie krótko
- później znika -
zawsze jednak zostawia za sobą trwałą nadzieję i jeszcze trwalsze wspomnienia...

sobota, 23 lipca 2011

Wygrałam Candy

Ogromna to radość wygrać Candy. Same zresztą wiecie jaką radość przynosi ta zabawa. Z opóźnieniem publikuję zdjęcia, za co ogromnie przepraszam esophie i oczywiście Was. 
Wygrałam, wygrałam i się bardzo cieszę :) jeszcze nigdy nie miałam tak pięknej tildy w dłoniach, jest cudna! Same zresztą zobaczcie.
Moja główna bohaterka ma sukieneczkę w kratkę, długie warkocze i śliczne korale. Kolczyków jednak nie nosi, ale za to ja z ogromną dumą będę się nimi chwalić. 
Dziękuję esophie za tak uroczą niespodziankę :)







5 komentarzy:

  1. Rewelacyjan wygrana, gratuluję :) Kiedy ja wygrałam moje pierwsze candy niemal nie rozwaliłam kolanami biurka w pracy :) Aż mnie na krześle podrzuciło :) Nie dziwi mnie, że się ucieszyłaś. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Moje gratulacje, uroczy prezent!

    OdpowiedzUsuń
  3. Gratuluję. Ramka jest z Ikei. Najpierw miałam ją i do jej wymiarów dopasowałam gęstość kanwy, by mi obrazek wyszedł w danym rozmiarze. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Gratuluje :) przepiekna rzeczy dostalas :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Gratuluję wygranego candy. Lala jak malowana :-) jest śliczna i nic dziwnego, że sprawiła Ci ogromną radość. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń