Kocham anioły!!!!
Nie tak dawno Wonną Piwną odwiedziły "styperki", urocze drewniane aniołki, które chce się przytulać! Tak właśnie przytulać, jak to możliwe? Przecież są drewniane.
Przyjedźcie na Piwną, a przekonacie się, że to możliwe - te aniołki mają przeurocze ubranka, śmieszne minki i przede wszystkim duszę. Są autorstwa P.Styperka, który w zaciszu swojego domu, napierw wybiera kawałek drewna, a potem.... to czary....
Mój najukochańszy wciąż na mnie czeka, - ma dziurawą różową skarpetę, i "TĄ " minę :)
Co powiecie na tę parę ślubną:)
Ten w berecie już opuścił rodzinę :) Fruwa gdzieś w Australii.
Teraz wskoczyły na chwilkę do mnie, zapraszam do obejrzenia małej galerii:
z pozdrowieniami Wonna Piwna
***
I jeszcze jedna informacja o Candy u Nebri. Serdecznie Zapraszam!!!
Rzeczywiście aniołki są urocze i tak jak piszesz mają duszę.
OdpowiedzUsuńJest w nich coś co powoduje chęć ich posiadania.
Wprawdzie nie planuję wyjazdu do stolicy, ale jeśli to się zdarzy, to nie omieszkam zajrzeć do tej kwiaciarni :)
Cudne te aniołki, aż się proszą o przygarnięcie :)zazdroszczę, że masz je tak blisko :D
OdpowiedzUsuńJakież one kolorowe i takie swojskie-urocze!
OdpowiedzUsuńPogodne aniołowo zamieszkało na Piwnej, oj muszę Cie odwiedzić koniecznie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Cudne aniołki w moich ulubionych kolorach./.
OdpowiedzUsuńOj, takich aniołków jeszcze nie widziałam. Piękna galeria, a jaki klimat......mmmmmmmmm
OdpowiedzUsuńAniołki są słodkie :) A jakie Ty, Aldono, śliczności tworzysz!!! jej... Np "Dziewczyna z gęsią" - niesamowita! Przepiękna!
OdpowiedzUsuńOj też bym poprzytulała.Cudne!!!!Pozdrawiam cieplutko i zapraszam:)
OdpowiedzUsuńale slicznie klimatycznie :)
OdpowiedzUsuńuroczyste te aniołeczki)
OdpowiedzUsuń