Pomimo, że każda chwila radości trwa niezmiernie krótko
- później znika -
zawsze jednak zostawia za sobą trwałą nadzieję i jeszcze trwalsze wspomnienia...

piątek, 15 kwietnia 2011

Króliczki

Zainspirowana wzorem od Penelopis stworzyłam ostatnie karteczki wielkanocne.
Króliczki...
Len idealnie do tego wzorku się nadawał. Na zdjęciach można zauważyć lekkie przebicie kleju, ale to złudne wrażenie, gdyż cienki podkładzik jest pomarszczony i  wszystko (nieskromnie) idealnie się komponuje.
Z chęcią do tego wzorku wrócę.
A tymczasem zapraszam do obejrzenia króliczkowego światka:





a tu wszystkie trzy razem



Wszystkie karteczki można obejrzeć, a nawet zakupić w warsztacie florystycznym "WONNA PIWNA 35" w Warszawie. Serdecznie zapraszam.



PS. Chciałam podziękować mojemu fotografowi za to co robi dla mnie.
       Dziękuję.

PS. I ... dziękuję za pierwsze komentarze.
      Bardzo mi miło. (Cieszę się jak dzieciaczek).

1 komentarz:

  1. Urocze króliczki! Też bardzo lubię haftować na lnie! Serdecznie Cię pozdrawiam i dziękuję za przemiły komentarz na moim blogu!

    OdpowiedzUsuń