Nie, nie... ja tak dłużej nie mogę. Wyrzuty sumienia z każdej strony odzywają się, bo przecież wiem i cały czas jestem świadoma tego, że mam zaległe podziękowania. Żadne matactwa i kręcenie czy zwalanie winy na brak czasu; kiepskie światło przy fotografowaniu ... nie pomogą. Fakt jest faktem, że zbyt długo zwlekałam by podziękować za wygrane Candy. Zmobilizowałam się i postanowiłam codziennie umieszczać post z podziękowaniami, czekają na nie i Reni i Middia i Anabel i Hanulek .
Reni Ciebie najbardziej przepraszam za te opóźnienie, nic nie mam na swe usprawiedliwienie. Moja wina, moja wina....powiedz tylko, że przebaczasz.... a wreszcie będę mogła spać spokojnie:)
Wracając do sedna...
Ażurowe Marzenia to wspaniały blog pisany przez Reni. Ze wstydu nie powiem kiedy wygrałam u Niej Candy. Kochana przysłała mi przepiękny szydełkowy naszyjnik, moje ukochane broszki i broszunie, a niespodzianką było wspaniałe, szydełkowe etui na telefon. Jeżeli jeszcze nie odwiedziłyście tej wspaniałej kobietki zapraszam serdecznie o tu. Cudne szydełkowe prace, przeróżne aranżacje i kwiaty, którymi otacza się Reni to jedynie zalążek tego wszystkiego co można podziwiać na jej blogu.
Zapraszam.
A Tobie Reni - serdecznie dziękuję!!!
JEJ, SPORO TYCH PIĘKNOŚCI!
OdpowiedzUsuńLubimy dostawać prezenty.A ci którzy dają lubią widzieć jak się cieszymy;-)
OdpowiedzUsuńJesteś straszną szczęściarą - 4 wygrane ostatnio Candy?!? nieźle :)
OdpowiedzUsuńPowiem ci kobieto...przebaczam.Cieszę się,że jesteś zadowolona z tych skromnych drobiazgów..pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję, dziękuję kochana. Pewnie, że jestem zadowolona. By być choć troszkę w porządku wobec Ciebie dopiero teraz broszkę przypięłam do sweterka a komóreczkę schowałam do etui. Wszystkie cudeńka od Ciebie cierpliwie czekały i wciąż pytały mnie "kiedy"? Nawet herbatek nie tknęłam. POzdrawiam i ściskam :)
OdpowiedzUsuńTAK RENIA MA ZDOLNA ŁAPKI...WIEM COS O TYM"))
OdpowiedzUsuńSpóźniona, ale cudowna prezentacja. Super Cukierasy. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń